przepisy kulinarne, kulinaria, jedzenie, kuchnia

Pudding z babki drożdżowej

Pudding z babki drożdżowej-miniTrudno mi sobie wyobrazić, że coś tak zwyczajnego, a jednocześnie najlepszego na świecie, przynajmniej jeśli chodzi o ciasta, może zostać niezjedzone. Ale umówmy się – może się tak zdarzyć. Możemy też upiec więcej ciasta specjalnie, żeby najpierw uraczyć się drożdżowym specjałem w wersji tradycyjnej, a kilka dni później spróbować tego, co proponuje w najnowszej „Kuchni” Ola Lazar.

Pudding dla tych, którzy nie jedli wcześniej niczego podobnego może wyglądać dziwnie – ułożone w naczyniu plastry ciasta drożdżowego, o intensywniejszym niż zwykle kolorze, podpieczone i na ciepło. Po kilku sekundach jednak nikt już się nie dziwi tylko pałaszuje w skupieniu, a dopiero gdy skończy wydaje okrzyki uznania.

Nasączone masą jajeczną plastry babki drożdżowej na ciepło mają w sobie to, co najlepsze – zapach domowego wypieku, rozpływającą się w ustach konsystencję i piękny złocisty kolor. Nie mówiąc o smaku.

Idealne również w wersji z sosem truskawkowym. I na zimno.

Składniki:

– 1 czerstwa babka drożdżowa
– ok. 50 g miękkiego masła
– 2 jaja
– 30 g cukru
– 250 ml słodkiej śmietanki
– 75 ml mleka
– 50 ml winiaku
– kilka kropli olejku waniliowego

Listę składników przepisałam z „Kuchni”. Proporcje masy jajecznej są na niezbyt dużą babkę – czytamy. Nie wiem, co znaczy „niezbyt duża babka”, między innymi dlatego podałam dokładne proporcje – sami zdecydujcie, ile czego dodacie.

Moja babka miała ok. 35-40 cm długości, postanowiłam zatem zrobić masę jajeczną z półtorej porcji. Zrezygnowałam też z winiaku i dodałam więcej mleka. Olejek waniliowy zastąpiłam ekstraktem z wanilii – dodałam 1 łyżeczkę.

Ważenie masła możecie sobie darować, 50 g to wartość orientacyjna, a ja nie mam pojęcia ile go zużyłam. Masła użyjcie do wysmarowania ceramicznej formy (jednej dużej lub kilku małych, jak wolicie), a następnie pokrójcie babkę w plastry o grubości ok. 1,5 cm. Posmarujcie każdy plaster z obu stron cienką warstwą masła. I już – rola masła w tym deserze się kończy. Nadal chcecie odmierzać 50 g?

Piekarnik podgrzejcie do temperatury 175 st. Posmarowane masłem plastry układajcie jedne na drugich w żaroodpornym naczyniu lekko dociskając.

Czas na masę jajeczną. Jaja ubijcie z cukrem, a następnie wymieszajcie ze śmietaną i mlekiem. Na koniec dodajcie wanilię i, jeśli zdecydujecie się go użyć, winiak.
Plastry babki polejcie tak przygotowaną masą jajeczną, tak by każdy był nasączony. Pudding należy piec ok. 45 minut.

Uwagi:

Pudding będzie upieczony, kiedy masa jajeczna z wierzchu stężeje, a w środku nadal będzie lekko wilgotna (można to sprawdzić patyczkiem). Jeśli wierzch puddingu będzie już zarumieniony, a masa jajeczna płynna, formę można przykryć folią aluminiową, żeby wierzch się nie przypalił. Pokrojony na kawałki gorący pudding podajemy z sosem czekoladowym lub malinowym.

Przepis pochodzi z magazynu „Kuchnia”, Nr 6 (148) czerwiec 2007, s. 39.
Składniki i Uwagi zostały zaczerpnięte z powyższego miesięcznika, reszta to osobiste kuchenne wariacje na temat przepisu.



Komentarze

Komentarz od: lusia
Data: 07/03/2011, 18:57

nie jestem zwolenniczka puddingu w tej wersji,ale moze czas przelamac tzw lody i zaczac eksperymentowac z dziwnymi z nazwy przepisami.Skoro sama mistrzyni sprobowala,wiec napewno musi byc pyszny.Mam jednak maly problem-drozdzowe ciasta w moim wykonaniu znikaja ze stolu w iscie sprintowym tempie.Mysle jednak ze sprobuje po swietach wielkanocnych,a tymczasem zrobie cos zgola innego.Serdecznie pozdrawiam i prosze o nowe przepisy


Twój komentarz